Jeden z ładniejszych modeli, jakie malowałem, ale też najtrudniejszy do ogarnięcia. Figurka jest w całości z metalu. Na oko waży z pół kilograma i jakże cholernie ciężko było tym manewrować, żeby nie zadrzeć farby, nie obić i przy okazji nie zrobić sobie tym krzywdy ^^'
Po ciężkich trudach efekt jest jak dla mnie zadowalający. Malowanie wg schematu całej żóltoskórej armii Orków i Goblinów.
Efekt końcowy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz