środa, 7 stycznia 2015

Plague Drones

No i sruuu, przyszła pora na kolejne hordy demonów, tym razem kolejni wyznawcy boga zgnilizny. Śmiem stwierdzić, że malowanie Nurgla jest dla mnie największym wyzwaniem, na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że wystarczy "zapaciać" krwią, ropą i innym syfem. W rzeczywistości zrobić to tak żeby miało ręce i nogi to już zupełnie inna bajka. Modele fajne, aczkolwiek bardzo delikatne, co faktycznie jest dla mnie jedyną wadą. A nie... wróć.. Jest jeszcze jeden mały detal. Dziwnym rozwiązaniem jest ta ogromna dziura w tyłkach much, ta gdzie wkłada się bolec z podstawki (bez podtekstów), wpada w muchę jak w wiadro, przez co ciężko ją z deka na tym zamontować. 










niedziela, 4 stycznia 2015

Daemon Prince

Po kolejnej dość długiej przerwie, wiadomo Święta, potem Nowy Rok.. czyli porządki, przygotowania i ostatecznie kac .. udało mi się odkopać jeszcze jednego pomalowanego chłopaka. Daemon Prince miał być pomalowany w taki sposób, aby nie wyrażał przynależności do żadnego z bogów chaosu. Kolory czerni, szarości i bieli były nieco monotonne jak na tak dużego stwora. Dodałem nieco turkusu, mam nadzieję, że to nie zbliży go w stronę "tęczy". Zdjęcie, które się ostało to mimo wszystko jeszcze WIP. brakuje kilku istotnych elementów, które ostatecznie zostały zrobione lub poprawione. Między innymi szmata, dodałem tez odcieni turkusu, jednak nie udało mi się już zrobić zdjęć, ponieważ poleciał wraz ze swoimi pobratyńcami podbijać inne nacje ;)